BIK – czy spółki powinny się go bać ?
Biuro informacji kredytowej jest jednym z głównych elementów, które określają czy uda nam się uzyskać pożyczkę dla swojej firmy. Problem polega na tym, że wielu przedsiębiorców myli BIK z rejestrem dłużników. Dlatego w tym artykule postaramy się przybliżyć ten temat.
Warto zrozumieć, że BIK gromadzi tylko informacje o zobowiązaniach kredytowych osób fizycznych i firm. W praktyce oznacza to, że spółka z o.o. , która ma problem z płatnością za faktury nie powinna się w nim znaleźć. Warto być tego świadomym, ponieważ wielokrotnie kredyt może pomóc spółce przetrwać trudny czas i nie upaść.
Obecnie, aby zostać wpisanym do BIKu wystarczy, że brało się już wcześniej pożyczkę. Teraz wszystkie Banki wymagają pozwolenia na udostępnienie danych dla BIKu wystarczy więc posiadać konto w banku, debet, kartę kredytową, pożyczkę itp., by widnieć w BIKu.
Prezesi muszą zwrócić szczególną uwagę na fakt, że opóźnienie w spłacie kredytu dłuższe niż 60 dni będzie skutkowało zapisaniem tej informacji w BIKu na najbliżej 5 lat , bez możliwości wykreślenia jej nawet, gdy uregulują zaległość, a to niestety może mieć negatywne konsekwencje choćby w odmowie udzielenia pożyczki.
Poza terminem 60 dni przedsiębiorcy nie muszą w ogóle obawiać się Biura Informacji Kredytowej, ponieważ wbrew obiegowej opinii, nie służy ono do ścigania dłużników, tylko do pomocy przy udzielaniu kredytów. Jeśli Wasza spółka ma problemy finansowe warto rozważyć kredyt lub pożyczkę . Jednak gdyby nie było to dogodne i wystarczające rozwiązanie i raczej wolelibyście pozbyć się całego problemu, zachęcamy do kontaktu z naszą kancelarią. Zajmujemy się skupem zadłużonych spółkę z o.o. LTD Broker to gwarancja rzetelności, bezpieczeństwa oraz dyskrecji.